Mam manię czytania etykiet, dlatego to na co odrazu zwróciłam uwagę to to, że np skład musu jagodowego to po prostu jagody i cukier. Spojrzałam później na skład dżemu jagodowego, który akurat miałam w lodówce do naleśników i w tej samej chwili zdecydowałam, że to koniec kupowania sklepowych dżemów, bez względu czy to Łowicz za piątkę, czy dżem a'la biedronka za dwa złote.
Cytrynki w rumie - urzekły me serce, jak to mawia moja rodzicielka. Idealne na chłodne dni do herbaty, rum jest mocno wyczuwalny.
Próbując syropu z pigwy spodziewalibyśmy się przesłodzonej ohydy, jednak smak jest raczej cierpko-słodki. Jestem amatorką wszystkiego co słodkie (zwłaszcza jeśli zawiera czekoladę), jednak od czasu do czasu taki mniej słodki dodatek do napojów też się dobrze sprawdza. Ja dodaję go np do wody, wrzucam pare kostek lodu, plaster cytryny i podaję do obiadu.
Mus jagodowy tak jak pisałam, kupił mnie składem, zwykłe dżemy przypominają raczej galaretkę, do której przypadkiem ktoś wrzucił owoce, natomiast ten mus to po prostu przetarte owoce z cukrem, i tyle. Bez oszukaństwa.
Syrop różany - najwolniej mi schodzi, chociaż własnie do naleśników (do polania na wierzch np w formie dekoracji) dobrze się sprawdził. Nieco gęstszy od tego pigwowego, ale i słodszy, jak jesteście amatorami wyrobów różanych to polecam, bardzo aromatyczny.
Czeko'la orzechowa skończyła się na drugi dzień. Nic co czekoladowe się przede mną nie uchowa. Ta eko nutella zaskoczyła mnie przede wszystkim konsystencją, smak też dość oryginalny, nie przypominam sobie bym jadła kiedyś coś podobnego w smaku.
Podsumowując, wszystkie produkty polecam, jednak jeśli macie ograniczony budżet to najlepszą inwestycją będzie mus i cytrynki w rumie. Jeśli interesuje Was techniczna strona zamówienia to wszystkie produkty przysyłane są bardzo solidnie zapakowane w folię bombelkową, nic nie ma prawa się stłuc czy odkręcić podczas podróży.
To tyle na dziś, czas pobyć trochę dobrą gospodynią i rozładować zmywarkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Smakowało?