Ostatnio pisałam o zbawiennych właściwościach rzeżuchy, wiec dziś słówko o kiełkach fasoli Adzuki. Moim zdaniem są to raczej mało znane kiełki, ja pierwszy raz zetknęłam się z nimi na stronie Świat Nasion na której zamawiałam kiełkownicę. Cena za torebkę 50g to ok 2zł.
- zawierają aminokwasy w tym duże ilości lizyny, tryptofan
- są wyjątkowo bogate w żelazo, wapń, magnez, cynk, potas, mangan, fosfor, miedź, selen oraz niacynę (wit. B3), witaminę B9 i kwas foliowy, błonnik, fitosterol, białko (25%)
Fitosterol zawarty w kiełkach adzuki:
- obniżaniu poziomu złego cholesterolu we krwi
- w znaczny sposób przyczynia się do obniżenia zachorowań na schorzenia układu krążenia, przede wszystkim miażdżycy naczyń
- zmniejsza ryzyko wystąpienia groźnych powikłań, jak choćby zawału mięśnia sercowego
Kiełki adzuki polecane szczególnie przy chorobach:
- trzustki i nerek
- krążenia
- anemii
- wypadaniu włosów
- stresach
Jak wiec widzicie fasola ma zbawienny wpływ na praktycznie cały nasz organizm i dobrze wpływa na stres, wiec dziś zaproponuję Wam przepis na ciepłego shake'a z dodatkiem kiełków Adzuki, które Was rozbudzą, bananem, który Was wzmocni i z ananasem, który ma właściwości oczyszczające. Wypiłam go dziś rano by dodać sobie kopa na egzaminie :-) Czas przygotowania 10 minut.
Składniki na 2 duże kubki:
- 80g kiełków fasoli Adzuki,
- 1 banan,
- 4 plastry ananasa,
- 4 łyżki stołowe jasnego miodu,
- 4 łyżki cukru waniliowego,
- 0,5l wody,
- łyżka cynamonu.
Krok 1: Zagotowujemy 0,5l wody. Gorącą wodę wlewamy do naczynia. Dodajemy kiełki, pokrojonego banana, ananasa, miód, cukier i cynamon.
Krok 2: Miksujemy przez 2 minuty. Posypujemy cynamonem i rodzynkami. Smacznego :-)
Zapraszam na mój FANPAGE.
Nie wpadłabym na takie połączenie! Super zdrowe i na pewno smaczne :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że najpierw trzeba sobie takie kiełki wyhodować?:) nigdy się z nimi w sklepach nie zetknęłam..
OdpowiedzUsuńp.s w ogóle mogłabyś jakiegoś posta o kiełkach zrobić ;) tzn jak je przygotowujesz, czy masz jakies specjalne do tego narzędzia itp. ;)
No taaak, niestety te dość długo mi rosły ale przez własną głupote bo zaczelam naraz hodowac dwie paczki ktore sie rozrosly jak oszalałe, a mam tylko jedna kiełkownice :)) pomyśle o tym :)
Usuńpomyśl pomyśl. chętnie zaczęłabym sobie coś hodować, ale nie wiem czy nie mam ręki do tego, czy coś robię nie tak, ale jak chciałam sobie papryczkę ostrą wyhodować (do sadzonek potem) to mi nic nie wyrosło, jedno spleśniało ;p w efekcie kupiłam gotową sadzonkę... :D
Usuń